Izabela i Bartłomiej/reportaż ślubny
Ten reportaż zapamiętam na bardzo długo. Swobodna atmosfera i dobre samopoczucie od samego początku. Po prostu NO STRES (: Zarówno Iza, jak i Bartek nie dali się zwariować weselnej gorączce. Na ich twarzach nieustannie odnajdywałam przepiękny, szczery uśmiech. Spojrzenia pełne emocji i miłości to coś, co najbardziej raduje moje serducho. Reszta pozostaje jedynie dodatkiem, która stanowi urokliwe tło dla wspólnego świętowania.
Dziękuję, że mogłam towarzyszyć Wam w tym ważnym dniu. Życzę dużo miłości i samych cudownych chwil Izie i Bartkowi a Was zapraszam do obejrzenia galerii z reportażu.